Biuletyn nr: 207/VI
Komisja: Komisja Nadzwyczajna "Przyjazne Państwo" do spraw związanych z
ograniczeniem biurokracji /nr 12/
Data: 31-01-2008
Mówcy: Prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak
Przewodniczący poseł Janusz Palikot /PO/
Wiceprezes PIT Stanisław Piśko
Poseł Paweł Poncyliusz /PiS/
Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki S.A. Anna Somorowska
Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczeniem
biurokracji, obradująca pod przewodnictwem posła Janusza Palikota (PO),
przewodniczącego Komisji, zrealizowała następujący porządek dzienny:
– wysłuchanie informacji na temat barier w działalności branży turystycznej.
W posiedzeniu udział wzięli: Anna Somorowska prezes Polskiej Agencji Rozwoju
Turystyki S.A., Jan Korsak prezes Polskiej Izby Turystyki wraz z
współpracownikami, Ryszard Grodzicki przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli,
Lech Oniszczenko wicedyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i
Prywatyzacji NIK, Bożena Zwolenik wicedyrektor Biura Obsługi Prawnej i
Zastępstwa Procesowego w Ministerstwie Finansów, Jacek Krawczyk wicedyrektor
Departamentu Turystyki w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
W posiedzeniu udział wzięli pracownicy Kancelarii Sejmu: Jolanta Ostrowska, Anna
Ornat – z sekretariatu Komisji w Biurze Komisji Sejmowych.
Przewodniczący poseł Janusz Palikot (PO):
Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu przekazany na
piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Przystępujemy do jego realizacji.
Oddaję głos pierwszemu dzisiejszemu referentowi, prezesowi Polskiej Agencji
Rozwoju Turystyki S.A.
Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki S.A. Anna Somorowska:
Chcielibyśmy podziękować za zaproszenie do udziału w posiedzeniu Komisji. Polska
Agencja Rozwoju Turystyki S.A. zajmuje się turystyką na terenie całego kraju.
Naszym zadaniem jest bycie pomostem pomiędzy tym, co robią samorządy, regionalne
lub lokalne organizacje turystyczne, Polska Organizacja Turystyczna oraz rząd.
Pragniemy zaprezentować państwu informacje, które udało nam się zebrać od
momentu zaproszenia nas na posiedzenie Komisji. W temacie dzisiejszego spotkania
pojawiło się pojecie branży turystycznej. Jednak niewiele osób wie, że nie
obejmuje on jedynie biur podróży i hoteli. Chcielibyśmy pokazać państwu jak
szeroki jest to obszar. Zgodnie z obowiązującymi standardami międzynarodowymi,
przyjętymi między innymi w OECD, należy wyróżnić: przemysł turystyczny oraz
gospodarkę turystyczną. Przemysł turystyczny obejmuje całą produkcję dóbr i
usług ściśle związanych z turystyką takich jak: zakwaterowanie, wyżywienie,
usługi rekreacyjne i transport turystów. Natomiast mówiąc o branży turystycznej
wchodzi się w o wiele szerszy obszar, obejmującymi m.in. targi, ubezpieczenia, wellness, spa, dziedziny pośrednie jak na przykład zakupy. Turystyka opisywana w
ten sposób jest interdyscyplinarną gałęzią gospodarki, a nie tylko sekcją
spożycia społecznego.
Za nim przejdę do wskazania konkretnych barier biurokratycznych, chciałabym
pokazać jakie są relacje pomiędzy branżą turystyczną a stanem gospodarki kraju.
W 2007 r. gospodarka turystyczna wygenerowała 8,3% wpływów do PKB. Natomiast w
turystyce w 2007 r. pracowało 1.144 tys. osób.
Po otrzymaniu zaproszenia do wzięcia udziału w dzisiejszej dyskusji, zadaliśmy
przedstawicielom branży turystycznej ponad dwieście zapytań poprzez e-mail oraz
telefon. Chciałabym przedstawić państwu najczęściej wymieniane bariery w
prowadzeniu działalności turystycznej. Jedną z nich jest bardzo długi okres
oczekiwania na uzyskanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu oraz
pozwolenia na budowę. Duże problemy wiążą się również z długim okresem
oczekiwania na odbiór sanitarny, ppoż obiektów hotelarskich i gastronomicznych.
Jednocześnie problemem staje się brak płynności finansowej. Zwraca się uwagę
przede wszystkim na to, że gdyby istniała konieczność zapłacenia faktury zaraz
po jej wystawieniu, nie powstawałyby problemy z odliczaniem VAT.
Jako kolejną barierę wskazuje się ustawę o VAT w części dotyczącej wynajmu
powierzchni targowych. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym do wynajmu
powierzchni wystawienniczej dokłada się 22% VAT. Jest to bardzo poważny problem,
gdyż wystawcy z zagranicy nie chcą korzystać u nas z możliwości wystawienia
swoich produktów. Problematyczna jest również niepewna sprawa VAT na usługi
gastronomiczne. Nie może stać się tak, abyśmy mieli wyższy podatek niż w innych
krajach, gdyż przestaniemy być konkurencyjni na rynku. Natomiast 22% VAT na
usługi konferencyjne jest zdecydowanie zbyt wysoki.
Inną barierą jest utrudniony dostęp do środków unijnych dla turystyki. Należy
podkreślić, że staramy się jak najszerzej korzystać z grantów UE. Jednak od 2003
r. dostęp do środków unijnych dla turystyki był sukcesywnie zmniejszany. Od
momentu połączenia działań związanych z turystyką i kulturą, w znacznie większym
stopniu umożliwiany był dostęp do środków unijnych przeznaczonych na działania z
zakresu kultury. Projekty turystyczne nie mogły być realizowane. W momencie
przygotowywania „funduszy zalążkowych”, projektów, określonych działań,
działania z zakresu turystyki były wycinane z Programu Operacyjnego Innowacyjna
Gospodarka. Działo się tak dlatego, że nie rozumiano znaczenia i roli turystyki,
jako interdyscyplinarnej gałęzi gospodarki. Jednocześnie należy podkreślić, iż
turystyka rozwija się znacznie lepiej poprzez regionalne programy operacyjne, w
których została ona zauważona. Jednak przedsiębiorcy nadal zgłaszają problem,
jakim jest zbyt mały dostęp do środków unijnych.
Kolejną barierę biurokratyczną stanowi ustawa o uzdrowiskach z 2005 r. i
wchodzący obecnie w życie stosowny akt wykonawczy, które mogą spowodować, że
uzdrowiska takie jak Kołobrzeg, Krynica nie będą mogły funkcjonować. Wszystko
to, co znajduje się na terenie uzdrowiska, a stanowi potencjalne zagrożenie dla
niego będzie musiało zostać zamknięte. Chodzi na przykład o stacje benzynowe na
terenie uzdrowisk. W związku z tym konieczna jest zmiana tych przepisów w trybie
pilnym. Ponadto barierą są za wysokie podatki dla obiektów sezonowych.
Wiele osób jako kolejną barierę wskazuje ustawę o partnerstwie
publiczno-prywatnym. Należy zauważyć, że znacznie łatwiej można było posługiwać
się dotychczasowymi przepisami Kodeksu handlowego i umowami cywilnymi, niż
działać według obecnie obowiązujących przepisów. W tym momencie dochodzi do
pomniejszenia liczby inicjatyw inwestorów prywatnych na terenie samorządów.
Ponadto, w dalszym ciągu istnieje niedostateczna ilość infrastruktury dla osób
niepełnosprawnych. Jest szereg zmian prawnych, które można wprowadzić w celu
poprawy tej sytuacji. W tym zakresie można skorzystać z bogatego doświadczenia
krajów Europy Zachodniej. Innymi zgłaszanymi barierami są: zła infrastruktura
transportowa, brak infrastruktury turystycznej „pod dachem”, odpływ kadry
turystycznej za granicę, zbyt wysokie ceny wiz dla gości ze Wschodu oraz
utrudnienia w ich uzyskaniu. Następnie wymienia się także: brak świadomości
decydentów, urzędników o znaczeniu turystyki dla rozwoju lokalnego i
regionalnego, brak zintegrowanego systemu zarządzania polską turystyką.
Należałoby wprowadzić większą integrację zadań, wynikającą ze strategii, środków
finansowanych oraz monitoringu na trójstopniowym systemie zarządzania jaki jest
w Polsce.
Jednocześnie brakuje nadal zintegrowanego systemu informacji turystycznej.
System ten zaczyna być tworzony oddolnie przez Polską Organizację Turystyczną.
Jednak przedsiębiorcy podkreślają znaczenie tego problemu, podobnie jak brak
systemu jakości w turystyce. Brakuje również dostępu do rzetelnych statystyk,
raportów o ruchu turystycznym w regionach, potrzebach klientów, rynku pracy w
turystyce.
Podsumowując, do głównych barier rozwoju turystyki w Polsce należy gigantyczna
biurokracja na każdym szczeblu prowadzonej działalności. Ponadto problemy
wynikają z braku zrozumienia, czym jest turystyka dla rozwoju
społeczno-gospodarczego kraju i regionów.
Przewodniczący poseł Janusz Palikot (PO):
Dziękując za przedstawione informacje, chciałbym od razu odnieść się do tej
wypowiedzi. Komisja na pewno nie zastąpi żadnego z resortów w sensie
wprowadzania kolejnych przepisów prawnych, które nawet miałyby usprawniać obecną
sytuację. Celem powołania tej Komisji jest eliminowanie przepisów, które są
przejawem nadmiernej biurokracji, przepisów nazywanych kolokwialnie
absurdalnymi, czyli takich, których w rzeczywistości mogłoby nie być.
W imieniu Komisji chciałby prosić, aby do czasu kolejnego spotkania, udało się
państwu prześledzić przepisy prawnego z tego właśnie punktu widzenia i zebrać
te, których usunięcie poprawiłoby obecną sytuację. Chodzi o takie zmiany, które
nie będą wymuszały wprowadzenia całkowicie nowej ustawy, gdyż takie działania
powinny podejmować poszczególne resorty. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wiele
istniejących barier jest wspólnych dla funkcjonowania całej gospodarki. Jednak
jest przygotowanych już około dwustu propozycji zmian przepisów, między innymi
dotyczących podatku VAT. Wiem również, że stosowne ministerstwo podjęło prace
nad ustawą zmierzającą do zniesienia obowiązku posiadania pozwolenia na budowę.
Natomiast to, co może zrobić Komisja, to znowelizować obowiązujące przepisy w
taki sposób, że zlikwidować biurokratyczność pewnych procesów. Przykładem takiej
zmiany może być zamiast obligatoryjnych uzgodnień wprowadzenie jedynie wyrażenie
opinii. Zapewne są takie przykłady przepisów specyficznych dla branży
turystycznej, które utrudniają jej sprawne funkcjonowanie. Chodzi o wskazanie
konkretnych przepisów, które uderzają w swobodę działania przedsiębiorców.
Oczywiście zgadzam się, że stawki na usługi konferencyjne są obłożone bardzo
wysokim podatkiem VAT. Jednak w tej sprawie jedyną rzeczą, którą może zrobić
Komisja, jest wystosowanie stosownego dezyderatu do Ministerstwa Finansów.
Natomiast Komisja ma możliwość doprowadzenia do usunięcia pewnych niepotrzebnych
przepisów. Warto zauważyć, że postulat zniesienia ustawy o partnerstwie
prywatno-publicznym pojawia się po raz kolejny i wynika z doświadczeń osób z
różnych branż. Osobiście chciałbym, aby Komisja wystąpiła do Sejmu z wnioskiem o
zlikwidowanie tej ustawy. Będzie to wymagało wprowadzenia także kilku drobnych
zmian w innych aktach prawnych.
Liczę na to, że dzisiejsze spotkanie nie będzie ostatnim i że spotkamy się na
kolejnym posiedzeniu w celu wskazania już konkretnych zapisów w przepisach,
które stanowią bariery w swobodnym funkcjonowaniu branży turystycznej.
Oddaję głos kolejnemu referentowi, prezesowi Polskiej Izby Turystyki.
Prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak:
Chciałbym podziękować, że problematyka branży turystycznej stała się przedmiotem
dzisiejszego posiedzenia Komisji. Podjęliśmy działania w celu zdobycia
odpowiedzi na pytanie o bariery swobodnego działania branży turystycznej w
Polsce. Jeszcze nie wszystkie odpowiedzi wpłynęły do nas, więc dzisiaj chciałbym
jedynie zasygnalizować pewne kwestie. Postaramy się zebrać szczegółowe
informacje na temat konkretnych przepisów, które można byłoby usunąć. Jednak w
branży turystycznej czasem brak przepisów prawnych doprowadza do absurdalnych
sytuacji.
Na przykład brak „ustawy górskiej” powoduje, że grupy ludzi kupili lub nadal
kupują pasy ziemi o szerokości 1-2 metrów, ale obejmują całą długość wyciągu
narciarskiego. W związku z tym dochodzi do zablokowania całego wyciągu, który
nie może po prostu pracować. Taka sytuacja jest na przykład w Szczyrku, gdzie
zostało sprzedane mienie pokopalniane, które ktoś kupił, aby teraz decydować,
czy można tam jeździć na nartach. Skutkiem takiej sytuacji jest wyłączenie
Szczyrku ze świadczenia usług, została zepsuta renoma tego miejsca. Ponadto
straty ponieśli niemalże wszyscy, nawet taksówkarze, właściciele punktów
gastronomicznych.
W polskim prawie istnieje wiele tego rodzaju uwarunkowań, które wymagają
gruntownego przeglądu przepisów prawa. Należy bowiem pamiętać, że turystyka jest
dziedziną interdyscyplinarną. Jako samorząd gospodarczy postulowaliśmy, aby
dokonać przeglądu prawa. Znaleźliśmy około stu ustaw, które odnoszą się do
prowadzenia działalności dotyczących turystyki. Z tego wynika, że niezbędnych
będzie wprowadzenie licznych zmian, aby branża turystyczna mogła się swobodnie
rozwijać. Oczywiście zmiany te powinny zostać wprowadzone przez odpowiednie
ministerstwo.
W przedstawionym państwu materiale pisemnym zawarliśmy pewne swoje uwagi, nie
chciałby również powtarzać postulatów zgłoszonych przez prezes Annę Somorowską.
Dlatego chciałby skupić się na kilku kwestiach. Ustawa o usługach turystycznych
jest tak skonstruowana, że wymaga się stosownego profesjonalizmu od tych, którzy
są organizatorami zarabiającymi na turystyce. W związku z tym pojawiają się
osoby działające w branży turystycznej non profit. Wobec nich nie są wymagane
żadne obostrzenia prawne, ani profesjonalizm. Kilka lat temu wycieczka szkolna
weszła na Rysy z nauczycielem, który nie był do tego zupełnie przygotowany.
Wówczas zginęło kilkanaście osób. Gdyby tę wyprawę organizował profesjonalny
organizator, wówczas ustawa zobowiązywałaby go do zatrudnienia jedynie
tatrzańskich przewodników, którzy mają określone uprawnienia.
Turystyka jest dziedziną ściśle związaną z ekologią, gdyż jej wysoki poziom
sprawia, że turyści chętniej przyjeżdżają w takie miejsca. Zgadzamy się, że
należy ponosić stosowne nakłady na rozwój inwestycji proekologicznych. Jednak
obecnie niezwykle potrzebne nakłady są opodatkowane. Jeżeli inwestor inwestuje
na terenach chronionych, to nie powinny być na niego nakładane obciążenia z tego
tytułu. Przecież jego działanie jest niezmiernie ważne, gdyż prowadzi do ochrony
obszarów szczególnie chronionych oraz naszego dobra.
Pojawiają się również problemy, które jednocześnie wystawiają złe świadectwo
Polsce. Chodzi między innymi o brak możliwości legitymowania przewodników.
Powinno zależeć nam na tym, aby nie było „dzikich przewodników”, którzy
wypaczają wizerunek całego kraju. Uważam, że cała ustawa o usługach
turystycznych wymaga zmiany w stosunkowo szybkich czasie. Sądzę, że należałoby
wprowadzić ustawę o turystyce, która porządkowałaby wszystkie sprawy dotyczące
sektora turystycznego.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadza
zakaz posiadania przez gościa alkoholu na terenie obiektu wczasowego. Jest to
przepis całkowicie niezrozumiały. Kolejnym nieco niezrozumiałym przepisem jest
ten zgodnie, z którym opłatę abonamentową do KRRiT należy wnieść za wszystkie
pokoje hotelowe, w których są odbiorniki radiowe lub telewizyjne. Uważamy, że
opłata powinna dotyczyć tylko pokoi, które zostały wykorzystane. Jeżeli w hotelu
wykorzystanych jest 70% pokoi, to dlaczego należy wnieść opłatę za 100% pokoi,
choć nie były one wykorzystane? Innym przykładem jest obligatoryjność zwrotu
pieniędzy za niewykorzystane karnety narciarskie. Jednak karnety są wydawane i
zapisywane w kasie fiskalnej. W związku z tym niemożliwe jest odwrócenie
dokonanej transakcji w kasie fiskalnej.
Są to tylko przykłady przepisów, które tworzą bariery dla przedsiębiorców a tym
samym powodują, że gospodarka turystyczna rozwija się wolniej w stosunku do
konkurencji. Ze swojej strony chciałbym zadeklarować, że będziemy zbierać
podobne przepisy. Jesteśmy gotowi do współpracy, gdyż uważamy, że ta Komisja
jest niezwykle potrzebna.
Przewodniczący poseł Janusz Palikot (PO):
W ostatniej części wypowiedzi zaczął się pan zbliżać do idei, dla której została
powołana Komisja. Z całą pewnością nie wprowadzimy ustawy, która będzie
zwiększała barierę uprawiania konkretnych zawodów w turystyce. Celem Komisji nie
jest wprowadzanie żadnych dodatkowych przepisów, tylko likwidowanie
niepotrzebnych regulacji. Jednak na przykład przepis uniemożliwiający posiadanie
alkoholu przez gościa na terenie ośrodka wczasowego, uważam że należałoby
usunąć. W sprawie opłat abonamentowych do KRRiT ostateczną decyzję podejmie
Minister Finansów, ale oczywiście podejmiemy próbę zmiany tego przepisu.
Oczywiście mogę się zgodzić, że złą rzeczą jest możliwość wykupienia przez kogoś
ziemi pod wyciągiem i blokowania wyciągu narciarskiego. Jednak Komisja nie
będzie się tym zajmowała, gdyż została powołana do likwidowania przepisów,
wykreślania odpowiednich paragrafów i eliminowania istniejących barier. Komisja
odbyła dzisiaj spotkanie także z przedstawicielami środowiska prawniczego.
Zaproponowano na nim połączenie zawodu adwokata i radcy prawego, co wywołało
szereg kontrowersji. Jednak taka jest właśnie filozofia tej Komisji, aby było
mniej regulacji, mniej biurokracji, aby prawo było bardziej transparentne oraz
bardziej konkurencyjne. Poza tym prawo ma działać uwzględniając interes
obywatela.
Jednak jestem bardzo chętny do dalszej współpracy. Czekam na więcej informacji o
konkretnych przepisach, które można usunąć, aby usprawnić działania branży
turystycznej. Prosiłbym o bieżące przekazywanie odpowiednich materiałów. A za
jakiś czas zwołamy kolejne posiedzenie w tej sprawie, być może przedstawiając
propozycje konkretnych zmian.
Wiceprezes PIT Stanisław Piśko:
Chciałbym przedstawić przykłady, które są zgodne z przedstawioną filozofią
funkcjonowania Komisji. W żadnej propozycji Polskiej Izby Turystyki nie
sugerujemy zmiany stawek podatkowych. Pokazujemy jedynie absurdalne przepisy,
prowadzące do zawyżenia stawek. Organizatorzy konferencji z tytułu świadczenia
usług hotelarskich i gastronomicznych nie płacą podatku w wysokości 22% tylko
48,84%. Jest to najwyższy na świecie podatek płacony za tego rodzaju usługi. W
takiej sytuacji nie można mówić o równym konkurowaniu na jednolitym rynku
europejskim.
Do takiej sytuacji dochodzi, gdyż zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt 4a nie mogą
odliczać podatku za usługi gastronomiczne i hotelarskie, bo usługi konferencyjne
nie są traktowane jako usługi turystyczne. Wystarczyłoby po wyrazie „turystyki”
dopisać słowa „lub organizacji konferencji”.
Następnie, art. 10a ustawy o usługach turystycznych wprowadza
nieproporcjonalność kary do stopnia winy. Jeżeli organizator turystyki nie
poinformuje klientów o godzinie postoju w trakcie wycieczki, to ponosi taką
sankcję jak gdyby działał bez wymaganych zezwoleń. W związku z tym kontrole
przeprowadzane przez komisje powoływane przez marszałków nie spisywały takich
drobnych uchybień. W przeciwnym razie prawie wszystkie biura turystyczne
musiałyby zostać zamknięte.
Kolejna sprawa dotyczy usług własnych i obcych, które są opisane w podatku VAT.
Polska w tym zakresie uprawia masochizm podatkowy. Dobrze wiemy jak sprawę
rozwiązali na przykład Niemcy lub Francuzi. Możemy tę sprawę bardziej
szczegółowo państwu przedstawić. Uważamy, że przepis z art. 119 ust. 5 powinien
zostać sformułowany tak, abyśmy byli traktowani tak samo jak nasi koledzy w
innych krajach unijnych. Przecież o to właśnie chodzi na jednolitym rynku
europejskim. Oczywiście w tak krótkim czasie nie byliśmy w stanie wychwycić
wszystkich przepisów, które należałoby ewidentnie zmienić. Bardzo dziękuję za
zaproszenie do przedstawiania kolejnych propozycji, gdyż na pewno podejmiemy
taką współpracę.
Przewodniczący poseł Janusz Palikot (PO):
Właśnie o takie przykłady przepisów nam chodzi. Prosiłbym o przedstawienie
wszystkich tego rodzaju informacji, propozycji zmian w dotychczasowych
przepisach. Gwarantuję państwu, że w ciągu 45 dni od przedstawienia nam
konkretnych propozycji, zostaną one przedstawione Sejmowi. Jest to bowiem
pierwsza komisja sejmowa, która ma inicjatywę ustawodawczą. W ten sposób możemy
zagwarantować państwu skierowanie tych propozycji do pierwszego czytania w
Sejmie. To jest właśnie potencjał organizacyjny tej Komisji.
Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?
Poseł Paweł Poncyliusz (PiS):
Chciałbym powiedzieć, że bardzo się cieszę z dzisiejszego spotkania, gdyż jako
Minister Gospodarki miałem nieco do czynienia, choć niestety krótko. Jednak
pamiętam wyrażane przez państwa wówczas postulaty i specjalnie sprowokowałem to
spotkanie. Niemniej musicie państwo pamiętać, że w swoich pracach nie zastąpimy
Ministra Sportu i Turystyki, jeżeli ten w ogóle zajmuje się sprawami turystyki w
obliczu zbliżającego się EURO 2012. Na pewno jednak jesteśmy w stanie pomóc
państwu w usunięciu przepisów, które są nieco absurdalne i pomagają wam w
sprawnym funkcjonowaniu. Choć należy zdawać sobie sprawę z tego, że istnieje
pewien pułap możliwych do podjęcia przez nas działań. Nie zastąpimy we
wszystkich kwestiach sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.
Warto zauważyć, że nas interesuje jeszcze jeden element, którego nie ma w
nazwie Komisji. Jest to komisja przyjaznego państwa obywatelowi. Nas interesuje
również obywatel, aby nie był zaskakiwany regulacjami, które są czasami
fikcyjne. Takim problemem jest na przykład opłata klimatyczna, którą trzeba
ponosić jadąc na wakacje. Jest to forma parapodatku, który jest dochodem dla
danego samorządu.
Liczymy na państwa współpracę, ale będziemy wymagać od państwa przedstawienia
konkretnych propozycji zmian. Chcemy otrzymać informację na temat tego, które
regulacje są dla państwa najbardziej uciążliwe i niepotrzebne. A Komisja
zweryfikuje czy proponowane rozwiązania będą najbardziej optymalne dla
obywateli. Obiecujemy też państwu szczerą odpowiedź w sytuacji, gdy z pewnymi
rozwiązaniami nie będziemy się zgadzać. Jednak liczę na szczerą współpracę i
możliwość wprowadzenia korzystnych rozwiązań. Ponadto chciałbym zauważyć, że
Bruksela podtrzymała jeszcze na pewien czas wysokość VAT na usługi
gastronomiczne. Dlatego to nie jest tak, że rząd się państwem nie interesuje.
Przewodniczący poseł Janusz Palikot (PO):
Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie słyszę.
Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji
Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczeniem
biurokracji.
źródło: Sejm RP
[red. hotelarze.pl -
14.02.2008]
|